Dziś mam dla was temat malowania się w wieku 11-13 lat. No cóż. Ja sama sięgnęłam po KREM (zwykły krem Nivea) w wieku 13 lat. Moja mama jest strasznie surowa i zarzekała, że jakiekolwiek kosmetyki nawet taki głupi krem zniszczy moją młodą cerę. Toteż ja sama nie mam dokładnie wyrobionego zdania na ten temat. Ja sama jeszcze nie używałam tuszu, podkładu czy kredki. Ok, pomadkę czy szminkę tak ale to w ogóle inna półka !
Uwierz mi jeśli chcesz się teraz malować lub już sie malujesz. A masz np. 14 lat (tyle co ja). Na serio ! Wystarczy ci zwykły krem BB z U20, tusz do rzęs i pomadka. Choć według mnie naturalne piękno jest najlepsze. Ja sama się nie maluję.
Ale jeśli malujesz sie w tak młodym wieku to uwierz mi. Robisz najgorsy błąd w swoim życiu !
A na starosc będziesz po prostu wyglądała tak ;/
za miast naturalnego piękna :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz